Trzykrotny mistrz świata Jackie Stewart jest przekonany, że Felipe Massa ma realne szanse na zdobycie swojego pierwszego mistrzowskiego tytułu w tym roku.
Choć Brazylijczyk po strasznym wyścigu w Singapurze traci do swojego rywala Lewisa Hamiltona siedem punktów i Anglikowi wystarczą trzy drugie miejsca do tytułu, Szkot wierzy, że mistrzostwa są w pełni otwarte."Felipe jest zawodnikiem, który zrobił największe postępy w tym roku, nie ma górek i dołków. W zeszłym roku był bardzo szybki jednego dnia, a kolejnego już nie, ale w tym roku stale jest dobry."
"Bardzo podziwiam jazdę Felipe, a on ciągle może wygrać mistrzostwa. Ferrari na suchym ciągle ma przewagę nad McLarenem, a na mokrym McLaren nad Ferrari. Uważam, ze na trzy wyścigi do końca ciągle mamy 30 punktów do wygrania lub stracenia, więc jest otwarcie."
Pomimo swojej wiary w Massę i jego szans na mistrzowski tytuł w tym roku, Stewart jest pod nie mniejszym wrażeniem błędów popełnianych przez Ferrari w Singapurze.
"Mam wiele szacunku dla Ferrari, ale Singapur był parodią błędów. Pozwolenie wyjazdu samochodu z podpiętym wężem, a potem zostawienie Massy na drugim końcu boksów przed jego usunięciem - to może kosztować ich mistrzostwo świata."
02.10.2008 15:11
0
ja tez wieżę że Felipe zostanie mistrzem świata, najbardziej zasługuje na ten tytuł w tym sezonie . no i oczywiście żeby szczęście mu dopisało bo ma niesamowitego pecha:( FORZA FERRARI
02.10.2008 16:09
0
Jak zauważyłem to chyba wszyscy mają pecha oprócz Hamiltona. A ta franca to przez 2 lata nawet jednej awarii bolidu nie miała:/
02.10.2008 16:10
0
Masa mistrzem - chę tego - ale Hamilton dojrzał też do mistrza i będzie ciężko.... zasłużyli na remis i rozstrzygnięcie w Brazylii!
02.10.2008 16:13
0
masz rację Orlo
02.10.2008 16:50
0
''Felipe jest zawodnikiem, który zrobił największe postępy w tym roku, nie ma górek i dołków.'' - Massa nie miał dołków? przecież był już czas że wszyscy wieszali na nim psy. Ciągle jednak twierdzę że ma olbrzymie szanse. Tu wystarczy jedno potknięcie McLarena.
02.10.2008 16:59
0
Przez gardlo mi to nie moze przejsc -Hamilton zostanie mistrzem- tfuj:( tak stawia rozum , a serducho wali do Kubicy...ale npoczekamy:)!
02.10.2008 17:01
0
Ja całym sercem wierzę Ze Felipe zdobędzie tytuł a Hamiltonowi zostanie 2 miejsce(szczerze powiem że go nie lubię.A Roberta bym widział na w pełni zasłużonym 3 miejscu.3mam kciuki!!
02.10.2008 17:10
0
ROBERT NA 3 MASSA NA 1...
02.10.2008 17:44
0
3mam kciuki za Massę, ale mam nadzieję, że za rok Kubica będzie mistrzem...:)MAS, KUB i HAM są bardzo dobrymi kierowcami, ale chyba nie przeżyję jak Lewis będzie 1...nie trawię faceta...
02.10.2008 18:36
0
I tak Lewis będzie mistrzem! Należy mu się! Aha i nie mówcie, że tytuł nie należał się Kimiemu, bo w przeciągu całej kariery powinien zostać mistrzem w 2003 i 2005, więc ten jeden w 2007 po prostu musiał zdobyć.
02.10.2008 18:37
0
Massa ma świetny sezon i jest naprawdę dobry. Zwróćcie jednak uwagę, iż nie jest kierowcą kompletnym a tylko taki powinien zostać mistrzem. Nie lubię Hamiltona tak jak Wy ale z szacunku dla sportu ( na którego punkcie mam bzika ) myślę, że on powinien zostać mistrzem. Robert,Fernando i Kimi nie mają już szans na tytuł więc lepiej niech to będzie Lewis.
02.10.2008 18:47
0
Angulo Kimi powinnien był zostać mistrzem i to nawet nie raz gdyby nie zawodne bolidy McLarena w tamtym okresie.... W tym sezonie Kimi zawiódł, raz miał pecha (albo ktoś mu wjechał w tył w aleji serwisowej 8D), bolid zawodził, ale i jego forma spadła. Ja trzymam kciuki za Massę.
02.10.2008 19:44
0
Chociaż tak prawdę powiedziawszy to uważam że Hamilton jest lepszym kierowcą od Massy i tytuł mu się należy, może kiedyś:)
02.10.2008 20:04
0
tytuł zdobędzie ten kto będzie miał najwięcej punktów na koniec sezonu,nikomu nic się nie należy,mylicie f1 z gimnastyką artystyczną,f1 to sport wymierny a nie oceniany
02.10.2008 20:11
0
Pewnie że tak, ale sprawiedliwie by było jakby wygrał lepszy, no nie?
02.10.2008 20:33
0
a kto ma oceniać kto był lepszy i czyje wrażenie by przeważyło?tylko punkty,a przegrani znadzieją na następny sezon,kolego Orlo,itak wkóło kochani
02.10.2008 20:47
0
W/g mnie końcowe podium będzie następujące: 1. Hamilton 2.Massa 3.Kubica. Lewis z Felipe mogą się zamienić miejscami, jest mi obojętne, który z nich zdobędzie mistrzostwo :-)
02.10.2008 20:59
0
wyobraz sobie Marti ze sie z Toba zgodze ;-);d;P hehe
02.10.2008 21:13
0
ja zauwazyłem ze Lewis jest naprawde dobrym kierowcą, niesamowicie agresywnym.... potrafi walczyc. a teraz dodał do tego czystą, spokojną kalkulacje... GRATULUJĘ
02.10.2008 21:18
0
Massa 1, Robert 2, a Hamilton 3 pomylki/awarie :_)))))
02.10.2008 21:39
0
hot dog - tak myślałam ;-) hehe :-)
02.10.2008 21:47
0
chyba w bingo albo zdrapke.Co za pierdoly ludzie gadaja.HAM ma majstra i fertig.Amen
02.10.2008 21:53
0
2008-10-02 21:47:48 koletz. 1.Heidfeld,2.Heidfeld,3.Heidfeld.Amen
02.10.2008 21:56
0
koletz,majstra ma kimi.Amen,a kto będzie miał to jeszcze bez amen.AMEN.
02.10.2008 21:59
0
Kimi? wez nie blaznuj.Ten czlowiek jest majster klepka i na dodatek z przypadku.Nigdy kolesia nie lubilem bo jest przecietniakiem ktory nie zasluzyl nawet na cocpit w go kartcie
02.10.2008 22:04
0
niewiele mnie interesuje co lubisz,koletz
02.10.2008 22:15
0
Kimi to świetny zawodnik jest szybszy od Massy a z tego wyliczenia wynika że bez Kimiego Massa nie ma szans, Koletz troche szacunku dla mistrza świata
02.10.2008 22:26
0
Mam nadzieję, że w tym sezonie to właśnie Massa zostanie mistrzem świata i w to wierze i trzymam kciuki. A Hamilton niech sobie troszke poczeka.
03.10.2008 09:20
0
Pewnie zaskoczę większość (każdy myśli że ślepo patrzę na Hamiltona) ale mam nadzieję że Massa jeszcze dopadnie Hamiltona i wszystko rozegra się na Interlagos. Mam jeszcze małą nadzieję że przed ostatnim GP Kubica również ich dopadnie. Niemożliwe? możliwe, ale mało prawdopodobne. Załóżmy że mamy chaos na torze - coś w stylu Singapuru czy Kanady Kubica 1, Massa 2-3, Hamilton poza ósemką. Hamilton i Massa na styku Kubica tylko 10 punktów straty, w kolejnym GP niech Kubica odrobi jeszcze z -6 punktów i na Interlagos możliwe wszystko, bo wyścig na pełnych nerwach i wszyscy pod presją. Pod dużą presją ani Hamilton ani Massa zbyt rewelacyjnie się nie spisują.
03.10.2008 09:59
0
zeby lało w Japonii a Hamilton się wtedy wy....ał na bandę - to by stracił tą pewność siebie - potem bojaźliwie w Chinach a Robert w Japoni 1 przed Kovalem a w Chinach 2 za Raikonenem i w Brazylii ostatnie rozstryzgnięcie - Masa i Robert z nowymi podkręconymi silnikami a Hamilton drugi wyścig na tym samym..... i ..... myli przyciski na kierownicy.....
03.10.2008 10:19
0
owszem massa moze wygrac jak bedzie go tak faworyzowac FIA. Wiem ze jestem upierdliwy ale Massa i team popelnili 4 powazne wykroczenia, gdzie Massa pojechal sobie tylko raz przez pit lane, nawet stop and go nie zaliczyl. Wiec konkretnie: 1. niebezpieczny manewr na pit lane, blokowanie Sutila i prawie kraksa, 2. Incydent tankowania (dwoch mechanikow w szpitalu), nastepna kara dla teamu za wypuszczenie samochodu z wezem i przejazd niebezpieczny przez pit lane. 3. postoj z wezem ponad 2 minuty blokujac boks innej stajni, 4. Wyjazd spod bandy po stluczce doprowadzajac do wypadku Sutila. Pytanie gdzie kara? Z calym szacunkiem ale Hamilton juz dawno zobaczylby flage dyskwalifikacji i 10 pozycji do tylu i nie mowcie mi ze nie bylo potrzeby nakladania kary na Masse bo nie dojechal. W Belgii Raikonen tez nie dojechal, kara byla. Dla mnie to wielki syf ta calaFIA a Massa tez pokazal jaki to swietoszek. Tyle samo wart co Hamilton. Powinien sie rozpieprzac do konca sezonu i sam sie karac, tak ja to widze. pozdro
03.10.2008 11:02
0
darecku3, ale po wyścigu pisałem że czekam na decyzję FIA odnośnie dalszych kar dla Massy i wyraziłem przypuszczenie że sędziowie po prostu nie zauważyli tego wszystkiego więc pewnie rozejdzie się po kościach. nie liczyłem na jakąkolwiek sprawiedliwość. Jak dla mnie to najbardziej ewidentna kara powinna być za tego dzwona Sutila. Jakiś prorok jestem czy jasnowidz?
03.10.2008 11:13
0
darecky3 ty znasz dobrze przepisy f1 czy opisujesz swoje emocje?
03.10.2008 11:14
0
Kolego karolu, ja oceniam że Hamilton jest lepszy chociaż go nie cierpię, mam takie prawo. No i wg ten kto jest lepszy zasłużył na zwycięstwo, proste. Zbyt proste i dlatego nie zawsze wygrywa ten kto jest najlepszy, no i bardzo dobrze, chociaż jest ciekawiej:)
03.10.2008 11:19
0
sedziowie to nastawili sie na totalne zwyciestwo massy na torze, na sile chcieli aby tor podpasowal ferrari (wiadomo ze chodzi tu o komercyjne wzgledy i tor wejdzie w standardowy sklad przyszlych GP). Natomiast nie wierze,ze stewardzi nie zauwazyli tych wykroczen, my wszyscy widzielismy a stewardzi oslepli?, Cyzby to ten efekt oswietlenia toru? Sam Sutil pewnie jeszcze nie widzi zadnej przyczyny kolizji? W to nie uwierze, stronniczosc w tym momencie wyjaskrawila sie dla mnie jak najbardziej. W stajniach zreszta juz nie od dzis krazy przekonanie ze ferrari ma fory w FIA i nie tylko u nich. Dlaczego Massa nic nie mowi o zajsciu z Sutilem, tylko wymienia w nieskonczonosc jakiego ma pecha. To juz smierdzi dla mnie. Sprawiedliwosci wszyscy chcieli i jakze podkreslali uczciwosc i zachowanie fair na torze, Massa niby mial byc takim wzorowym kierowca i co sie okazuje?
Jeśli nie masz jeszcze konta, dołącz do społeczności Formula 1 - Dziel Pasję!
zarejestruj się